Bearman wścieka się: 10 sekund kary po chaotycznym pojedynku w Barcelonie!
Oliver Bearman opowiada o dziesięciosekundowej karze po pojedynku z Liamem Lawsonem na wyścigu w Barcelonie. Co się stało?

Bearman wścieka się: 10 sekund kary po chaotycznym pojedynku w Barcelonie!
W cieniu ekscytującego pojedynku Olivera Bearmana i Liama Lawsona na wyścigu w Barcelonie ponownie uderzyła surowa ręka sędziów wyścigu. Bearman, który rozpoczął wyścig z 14. pozycji, podczas pierwszego okrążenia miał wypadek, który ostatecznie zakończył się karą 10 sekund. Lawson dotknął Haasa Bearmana w pierwszej części zakrętu i wprowadził go do strefy odbiegu. Niemniej jednak Bearman pozostał na prowadzeniu, co skłoniło komisję do późniejszego ukarania go po raz kolejny, gdy przedarł się przez strefę spadkową. Uznano to za „uzyskanie trwałej przewagi”, co Bearman uznał za niesprawiedliwe, dlatego stwierdził, że kara była dla niego „surowa”, jak donosi Motorsport Total.
Sytuację kierowcy określili jako chaotyczną. Podczas gdy Bearman upadł, Max Verstappen również wyraził niezadowolenie z kierowcy Haasa, ponieważ przeszkodził mu w pojedynku. Po okazaniu zrozumienia i przeprosinach za możliwą interwencję Bearman nie był w stanie wykorzystać żadnej znaczącej przewagi podczas jazdy samochodem bezpieczeństwa, aby odwrócić sytuację.
Burzliwy wyścig i konsekwencje
Esteban Ocon, kolega Bearmana, również miał frustrujący wyścig. Zdecydował się nie zatrzymywać w pit stopie podczas fazy samochodu bezpieczeństwa, co okazało się błędem. Ocon, który liczył na punkty, był zniechęcony incydentami, ale był ostrożnym optymistą co do następnego wyścigu w Montrealu, zwłaszcza biorąc pod uwagę dobre wyniki Haasa w wolnych zakrętach. Zaskoczył go także dobry występ swojego rodaka Nico Hülkenberga, który zabłysnął piątą lokatą.
Emocji nie brakowało także w Miami, gdzie odbył się Grand Prix Sprint. Lando Norris wygrał wyścig, korzystając z dobrze zaplanowanej procedury samochodu bezpieczeństwa, która pozwoliła mu wyprzedzić Oscara Piastriego. Z kolei Max Verstappen doznał katastrofy i został zdegradowany na 17. miejsce z 10-sekundową karą po zderzeniu z Kimim Antonellim w alei serwisowej. Bearmanowi i Lawsonowi również groziły kary. Bearman został ukarany karą za niebezpieczne wypuszczenie bez bezpośredniego kontaktu, natomiast Lawson otrzymał pięć sekund kary i punkt karny po incydencie z Fernando Alonso, co dało mu łącznie sześć punktów w skali roku, jak Speedcafe raporty.
Kary w skrócie
FIA zawsze pilnuje kar, a system punktów karnych pozostaje niezmieniony od 2025 roku. Kierowcy zbierają punkty za wykroczenia, przy czym 12 punktów skutkuje zawieszeniem wyścigu. Aktualny stan punktów karnych przedstawia:
| kierowca | punktowe karne |
|---|---|
| Verstappena | 18 punktów |
| Lawsona | 6 punktów |
| Bottasa | 5 punktów |
| Hulkenberga | 4 punkty |
| Piastr | 4 punkty |
| Niedźwiedzia | 2 punkty |
| Norrisa | 3 punkty |
| Przekładki | 2 punkty |
| Sainza | 2 punkty |
| Albon | 2 punkty |
| Ricciardo | 1 punkt |
| Russella | 1 punkt |
Fani i kierowcy z entuzjazmem śledzą różne kary nakładane podczas wyścigów, ponieważ mają one bezpośredni wpływ na ogólną klasyfikację i rywalizację w Formule 1. Obecna sytuacja pokazuje, że dramat i emocje są zawsze integralną częścią najwyższej klasy sportów motorowych. Bearman i jego koledzy muszą wyciągnąć wnioski z ostatnich wydarzeń, aby podczas następnego spotkania w Montrealu wypaść lepiej, zgodnie z ogólnym nastrojem wśród kierowców.