Plany stadionowe Lehmanna na 1860 rok: inwestor czy wizjoner?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am

Były bramkarz narodowy Jens Lehmann planuje inwestycję w Monachium w 1860 roku i opowiada się za nowym stadionem w Riem. Mang zaprzecza plotkom.

Ex-Nationaltorhüter Jens Lehmann plant eine Investition bei 1860 München und favorisiert ein neues Stadion in Riem. Mang dementiert Gerüchte.
Były bramkarz narodowy Jens Lehmann planuje inwestycję w Monachium w 1860 roku i opowiada się za nowym stadionem w Riem. Mang zaprzecza plotkom.

Plany stadionowe Lehmanna na 1860 rok: inwestor czy wizjoner?

Pogłoski o potencjalnym inwestorze TSV 1860 Monachium, Jensie Lehmannie, byłym bramkarzu reprezentacji narodowej, wywołały poruszenie wśród ekspertów. Ale teraz prezydent Gernot Mang zajął jasne stanowisko: „Nie ma w tym nic, więc nie ma o czym mówić” – stwierdził, chcąc odeprzeć spekulacje na temat zaangażowania Lehmanna. Niemniej jednak nazwisko Lehmanna pozostaje obecne w dyskusji na temat przyszłości klubu, zwłaszcza w odniesieniu do planów stadionu i jego ambicji jako inwestora. Głośny liga3-online.de Lehmann opowiada się za budową nowego, nowoczesnego stadionu w Monachium-Riem, który pomieści od 40 000 do 50 000 widzów.

Szacunkowe koszty tego ambitnego projektu wynoszą około 250–350 milionów euro. Podczas gdy Lehmann otwiera oczy na współinwestorów, którzy mogliby kupić akcje Hasana Ismaika – cena sprzedaży szacuje się na 25–30 mln euro – Mang ma inne plany, które intensywnie realizuje. „Riem nigdy nie było częścią dyskusji” – podkreśla prezydent i angażuje się w rozbudowę tradycyjnego stadionu w Grünwaldzie.

Różnica w wizjach

Pomimo konkretnych planów Lehmanna dołączenia do Lions, które wielokrotnie wyrażał w przeszłości rozważając przejęcie w latach 2013 i 2016, obecny prezydent Gernot Mang jest sceptyczny wobec tych ambicji. Lehmann planuje nie tylko działać jako inwestor, ale także aktywnie angażować się w codzienną działalność jako „Head of Sport” oraz wprowadzić do zespołu dwie „wybitne legendy Lions”. Może to mieć wpływ na obecne kierownictwo sportowe i wywrzeć presję na obecnego dyrektora sportowego, Christiana Wernera.

Jednocześnie renowacja stadionu Grünwalder wywołuje dyskusje techniczne wśród ekspertów. Profesor architektury Florian Nagler, który specjalizuje się w prostym i zrównoważonym budownictwie, opracował wraz ze swoimi studentami plany renowacji. Wyraża jednak obawy dotyczące kwoty 40 milionów euro przeznaczonych na renowacje, które jego zdaniem nie wystarczą, aby osiągnąć znaczący postęp. „Przebudowa Sechzgerstadion jest skomplikowana, szczególnie ze względu na lokalizację i istniejącą zabudowę” – powiedział Nagler. Opowiada się także za zachowaniem charakteru stadionu i wzywa do strategicznego planowania całego obszaru stadionu, w tym restauracji i otwartych przestrzeni.

Szansa rozwoju miast

Nagler postrzega renowację Sechzgerstadion jako doskonałą okazję dla Monachium, aby uczynić obiekt bardziej miejskim i wielofunkcyjnym. „Nie powinniśmy wszystkiego betonować” – podsumowuje, wspominając o możliwości wybudowania mieszkań nad trybuną wschodnią. Jeśli mu się uda, stadion może stać się nie tylko boiskiem piłkarskim, ale integralną częścią życia miasta. W tym kontekście nie byłoby miejsca na nowoczesny stadion piłkarski, który często zlokalizowany jest na obrzeżach miasta.

Różne poglądy Jensa Lehmanna i Gernota Manga reprezentują nie tylko różne wizje przyszłości klubu, ale także wyzwań, jakie niesie ze sobą stadion Grünwalder. Mang konsekwentnie dąży do rozbudowy istniejącego stadionu, natomiast Lehmann chce połączyć korzenie Monachium Lions z nową koncepcją stadionu. Dyskusja na temat planów stadionu pozostaje ekscytująca, a nadchodzące tygodnie mogą zadecydować o ostatecznej drodze. Nadzieje i pomysły są duże, a zarówno zarząd klubu, jak i miasto muszą teraz wyznaczyć kurs na przyszłość.

Co stanie się dalej, dopiero się okaże. Oczywiste jest, że decyzja będzie miała wpływ zarówno na sukcesy sportowe, jak i rozwój urbanistyczny Monachium. Rozmowy o nowym stadionie czy remoncie stadionu Grünwalder toczą się pełną parą i ujawniają wiele na temat ambicji obu stron.

Podsumowując, po raz kolejny pokazuje, że przyszłość lwów w Monachium wcale nie jest jasna. Zarówno plany Lehmanna, jak i poglądy Manga dają fanom i miastu wiele do omówienia.